Postanowiłam więc zmienić swoje podejście i sporządzić listę moich ulubionych aktywności, z których codziennie będę wybierać coś, na co akurat mam ochotę, i na co mam siłę przede wszyskim. Godzin nie ustalam, zdaję się na żywioł, myślę, że z czasem się to samo wyklaruje. Moim celem jest wpojenie sobie zwyczaju codziennej aktywności. I tak, najbardziej lubię:
§ kijki - mam nadzieję, że nie będzie padać tej jesieni :)
§ areobik w domu - biorę na tapetę na początek ten filmik:
§ aqua areobik - na niego jestem najbardziej nastawiona!
§ hula-hop - z tym może być problem, bo od niedawna kręcę i zabawa dłużej niż 10 min powoduje nadal taki ból całego pasa, że nie mogę normalnie chodzić jeszcze na drugi dzień!